Projekt ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej wzbudza mieszane uczucia, a o tym, że nie można oceniać go w sposób jednoznaczny najlepiej świadczy to, że szereg krytycznych uwag odnoszących się do niego zgłosiła Naczelna Rada Adwokacka. W jej ocenie, obecny kształt projektu musi być oceniany negatywnie, ustawa nie zapewnia bowiem, choć takie były intencje rządu jako całości i ministerstwa finansów w szczególności racjonalnego wydawania środków publicznych. Nie niesie też nadziei na to, że wszystkie porady będą rzeczywiście profesjonalne.
Ustawa ma dotyczyć nieodpłatnej pomocy prawnej udzielanej jeszcze na etapie przedsądowym, a skorzystać mogliby z niej nie tylko seniorzy, ale również osoby niezamożne, weterani, kombatanci, osoby posiadające Kartę Dużej Rodziny oraz ofiary klęsk żywiołowych. Projekt został przyjęty w połowie kwietnia przez rząd, a następnie trafił do Sejmu. Przewiduje się, że przepisy wejdą w życie już na początku 2016 roku, co wymaga utworzenia w kraju blisko 1,2 tys. punktów, w których można będzie liczyć na bezpłatne porady. Zastrzeżenia zgłoszone przez NRA dotyczą, między innymi, braku skutecznego instrumentu, który stanowiłby zabezpieczenie przed wielokrotnym korzystaniem z pomocy prawnej w przypadku jednej sprawy. Niestety, można zakładać, że znaczna część uprawnionych zechce wykorzystywać nadane im możliwości, aby z tą samą sprawą zgłaszać się do różnych prawników. Na gruncie ustawy praktyka taka nie jest zabroniona, a przecież mamy do czynienia z usługami finansowymi zgodnie z zasadami rozliczanego godzinowo zaangażowania prawników. Środki na ten cel nie są nieograniczone, a tego rodzaju praktyki będą przyczyniały się do tego, że będą wydawane w sposób, który nie można określać mianem zgodnego z przeznaczeniem. Projekt zakłada, że sama pomoc będzie świadczona tak przez adwokatów, jak i przez radców prawnych w oparciu o umowę zawartą z powiatem. Powiat zyska jednak możliwość przekazania obowiązków związanych z prowadzeniem połowy punktów organizacjom pożytku publicznego. W takich punktach poza radcami i adwokatami na osoby chcące skorzystać ze wsparcia będą czekać także doradcy podatkowi udzielający wsparcia odnoszącego się do prawa podatkowego.
Same organizacje pozarządowe nie będą mogły zatrudniać osób przypadkowych, wymogiem będzie bowiem ukończenie studiów prawniczych oraz trzyletnie doświadczenie związane z wykonywaniem czynności odnoszących się do świadczenia pomocy prawnej. W opinii NRA takie założenia są niewystarczające, aby zagwarantować każdemu pomoc na jednakowo wysokim poziomie.
Polecamy
Najnowsze
Zmiany w Ordynacji podatkowej w 2016 r.
Potrzebujesz pieniędzy i chciałby kiedyś na emeryturze leżeć na plaży w tropikach? Jeśli tak, to koniecznie musisz zarabiać odpowiednie kwoty... [...]